Męskie głowy damskim okiem

Kobiety twierdzą, że najseksowniejsi są łysi (o ile mają aparycję Bruce'a Willisa) oraz szpakowaci (George Cloneey). Jeśli jednak nie pasujesz to tych kanonów urody, zamiast golić się na zero lub udawać, że włosy same się ułożą bez ingerencji grzebienia i nożyczek, zainwestuj w swój nowy look. O ile kobiety mogą poszaleć z kolorami i stylizacjami, o tyle u mężczyzn liczy się cięcie. Mistrzowskie cięcie.

Polacy ciągle jakby nie dowierzali, że elegancki mężczyzna to dobrze ostrzyżony mężczyzna. Większość ma swoje ulubione panie Kasie czy osiedlowych panów Wojtków, do których od czasów dzieciństwa chodzą raz w miesiącu na tradycyjne "skrócić trochę z tyłu i boków, ale nie za bardzo". Kiedy kobieta wydaje kilkaset złotych na fryzjera (oops, nie widziałeś, że tyle kosztowała ta burza blond loków Twojej ukochanej?), facet najchętniej sam ogoliłby się maszynką w domu lub wydał maksymalnie 20zł w osiedlowym zakładzie.

Na szczęście powoli polscy mężczyźni, goniąc swoich zachodnich kolegów, przestają uważać wizytę w salonie stylisty fryzur za zamach na ich męskość. Kiedyś było to obciachem, dziś zaczyna być modne. Ale uwaga: z fryzurami jest jak ze strojami: modni są nie ci, którzy ślepo podążają za trendami, tylko znawcy wybierający z modowych nowinek to, w czym czują się i wyglądają najlepiej. Zanim więc odwiedzisz Pracownię Dobrego Nastroju sprawdz, który z trendów jest najbliższy Twojej naturze.

Look Klasyczny

Doskonale skrojony garnitur, teczka z drogiej skóry, drogi zegarek na nadgarsku, w kieszeni kluczyki do (tu wpisz swoją wymarzoną markę). Jeśli tak wyglądasz (lub chciałbyś wyglądać), można Cię uznać za wielbiciela klasyki. I od razu mamy dla Ciebie dobrą wiadomość: klasyka wraca do łask także w męskim fryzjerstwie. Przedziałek i włosy lekko zaczesane do tyłu, zawsze nabłyszczone i wyglądające jak wilgotne, czyli inspiracje fryzurami ze złotych amerykańskich lat 50. Fryzura niczym z reklamy bielizny Armianiego (David Beckham w roli modela), będzie idealna i łatwa dla Ciebie, pod warunkiem, że masz gęste i proste włosy. Kreatorzy nastroju w zależności od stopnia Twojej odwagi lekko podgolą włosy na karku lub ostrzej wygolą boki i tył, nadadzą teksturę włosom na górze i nauczą Cię używać nowoczesnego utrwalacza-nabłyszczacza (np. wosku w żelu) lub starej, dobrej brylantyny.

Look naturalny

Co nie znaczy zarośnięty jak troglodyta na twarzy i głowie, czy z zaczeską na czeskiego piłkarz. Dla stylistów fryzura naturalna to fryzura out of bed: idealnie dobrana długością i formą do struktury włosów, stwarzająca wrażenie, że nic z nią nie robimy, a jednocześnie modna i łatwa w obsłudze. Najlepiej z dłuższą grzywą i włosami lekko zaktywającymi uszy. Delikatny kosmetyk do stylizacji, korekta strzyżenia raz na 4-6 tygodni wystarczy, abyś wrodzonym wdziękiem i niewymuszonym lanserstwem olśniewał tłumy.

Taka fryzura odejmuje lat, pod warunkiem, że masz jeszcze włosy na całej głowie (przy dużych zakolach trzeba już kombinować z zaczeskami, ale to jest niedopuszczalne dla modnego faceta) i nie jesteś siwy niczym prowadzący Milionerów (na co całe szczęście możemy zaradzić delikatną koloryzacją przykrywającą pierwsze siwe włosy).

Look militarny

Wersja na dresiarza, czyli wszędzie 1-2mm jest dopuszczalna tylko dla facetów, którzy stracili już dużo włosów i nie chcą narażać się na śmieszność różnej maści zaczeskami i treskami.

Dla pozostałych jest mnóstwo innych wersji fryzury na amerykańskiego żołnierza. Generalnie boki zawsze pozostają bardzo krótkie, pozostałe partie nieco dłuższe ale nie przekraczające 1-2cm. Nie ważne więc, czy zdecydujesz się na irokeza czy tylko dłuższe na górze, styl militarny to przede wszystkim wygoda na codzień (stylizacja zajmie maksymalnie 2 minuty). Ale żeby wyglądać schludnie musisz odwiedzać fryzjera maksymalnie co 3-4 tygodnie. Fryzurę trzeba też dopasować do kształtu czaszki.

Look rockowy

Chodzi o świetnie obcięty i starannie wypielęgnowany bałagan na głowie. Pozorny oczywiście! Według nas jest to fryzura perfekcyjna dla mężczyzn o wyrazistej osobowości i tych, którzy nie lubią klasycznych krótkich cięć. Lekko odrośnięte włosy na górze, najlepiej z tendencją do falowania, do tego dość krótki tył i trochę dłużej z boku, odrobina pasty matującej i lakieru i wyglądasz jak gwiazda rocka nowego pokolenia (tak tak, rockmeni z długimi piórami i trwałą ondulacją są już passe), a każda kobieta ma ochotę wsunąć dłonie w roskoszny nieład na Twojej głowie. Świetny wybór jeśli jesteś studentem lub przedstawicielem wolnego zawodu.

Look ekstrawagancki

Wszystkie cięcia i kolory dozwolone. Na co tylko pozwala Ci fantazja i portfel :-)

Jeśli chcesz wyróżniać się z tłumu - wpadaj do SPINKY i zarezerwuj sobie trochę czasu na metamorfozę.

A co Wy, drogie SPINKY fanki myślicie i fryzurach Waszych braci, ojców, mężów, kochanków? Zapraszamy do dyskusji na naszym profilu na Facebooku. A swoim niereformowalnym mężczyznom podeślijcie linka do tego artykułu i podsuńcie pomysł na zmianę fryzury.